NASZYM CELEM POWINNO BYĆ ODŻYWIANIE NA POZIOMIE KOMÓRKOWYM, A NIE LICZENIE KALORII
Naszym celem powinno być odżywianie na poziomie komórkowym, a nie liczenie kalorii
Skupiając się na odżywianiu na poziomie komórkowym musimy zwrócić przede wszystkim uwagę na jakości spożywanego pokarmu. Dlatego powinniśmy wiedzieć - że istotą prawidłowego odżywiania jest zaspokajanie najważniejszych potrzeb naszych komórek. Jemy nie tylko po to, aby napełniać swój brzuch, ale przede wszystkim po to, aby żyć w zdrowiu. Niestety dzisiaj zamiast skupiać się głównie na zaspokojeniu najważniejszych potrzebach organizmu - koncentrujemy się na przyjemności i chęci poprawienia sobie nastroju. Przykładem może być nagradzanie dzieci słodkościami. Po śmieciową i niepotrzebną żywność sięgamy bardzo często nawet z nudy. Zastanówmy się - czy warto jest za 5 minut przyjemności niszczyć sobie zdrowie.
Oczywiście, że można zjeść pizzę, batona, chipsy, kebaba… Można również sięgać po dania instant, ale pozostaje podstawowe pytanie - co tego typu jedzenie wnosi do naszego zdrowia. Bo w końcu nie ilość pustych kalorii, a ilość witamin, minerałów i innych niezbędnych składników odżywczych dostarczanych każdego dnia jest najważniejsza. Od nich zależy stan naszego zdrowia, a w tym prawidłowe funkcjonowanie naszych mitochondriów komórkowych.
Badania naukowe udowodniły, że osoby odchudzające się, które stosują dietę opartą na źle skomponowanym deficycie kalorycznym kończą zawsze z efektem jojo. Szczególnie dzieje się tak, gdy ich dieta polegająca wyłącznie na liczeniu kalorii - składa się głównie z produktów wysoko przetworzonych, a tym samym ubogich w składniki pokarmowe.
Mam pytanie do fanów liczenia kalorii - czy potraficie precyzyjne określić swoje zapotrzebowanie kaloryczne oraz to - ile dokładnie spożywają kalorii w ciągu dnia?
Normy i wzory, z których wszyscy korzystają licząc kalorie - podawane są dla osób w pełni zdrowych. Nie uwzględniają one natomiast indywidualnych zaburzeń metabolicznych. Jeżeli teraz dodatkowo nie jesteśmy w stanie dokładnie określić tego - ile tak naprawdę kalorii ma nasz posiłek, gdyż kaloryczność podawana w dietach to tylko przybliżona wartość, to czy jest sens odważania wszystkiego co do grama.
Tak więc - jeżeli jesteś osobą otyłą lub masz inne problemy metaboliczne, to liczenie kalorii na pewno nie jest dla ciebie.
Poza tym nawet dobrze zbilansowana dieta może nam nie przynieść zamierzonych efektów, gdyż ważna jest również ilość spożywanych dań oraz stosowanie tak zwanego okna żywieniowego. Częste jedzenie mniejszych porcji może blokować nam procesy chudnięcia, a nawet może doprowadzić do przybierania na wadze. Dzieje się tak dlatego, że zbyt częste jedzenie uniemożliwia zużywanie zmagazynowanej tkanki tłuszczowej, gdyż po każdym posiłku wzrasta poziom insuliny. Wysoki poziom insuliny zamyka magazyny tłuszczowe. Tak więc w celu obniżenia poziomu insuliny należy zmniejszyć ilość posiłków. Powinniśmy jeść maksymalnie 3 posiłki, a nie 5 posiłków.
Należy również wiedzieć, że na poziom insuliny wpływa również wiele innych czynników. Nie tylko spożywane węglowodany powodują podniesienie poziomu insuliny, ale również wzrost poziomu kortyzolu, glukagonu, adrenaliny, ACTH oraz hormonu wzrostu. Kortyzol, glukagon i adrenalina wzrastają już po wypiciu filiżanki kawy.
Zawsze walkę z nadwagą należy zacząć od sprawdzenia stanu zdrowia organizmu, a w tym od zbadania poziomu mikroskładników. Również niesłychanie ważne jest sprawdzenie stanu zdrowia żołądka oraz jelit, jak również hormonów tarczycy oraz wielu innych parametrów. Dzięki wsparciu dietetyka klinicznego można skutecznie wspomóc pracę metabolizmu. Dzięki temu można schudnąć bez efektu jojo.